Jestem zła. Strasznie. Tym razem to nie ludzie mnie wkurzyli, tym razem miałam farta – ta złość to tylko albo i aż przez pogodę. Tak, to ona zepsuła wszystkie świątecznie plany. Z wiosennych, przyjemnych spacerów nie wynikło nic, ponieważ zima przypomniała sobie, że musi zrekompensować nam braki śniegu w tamte święta teraz. Jakoś za nią nie tęskniliśmy, wręcz przeciwnie, bardzo ale to bardzo chcemy słońca!!!
Pomijając naszego focha na pogodę, śmiało możemy stwierdzić, że te święta migusiem minęły. Nawet nie wiem jakim cudem dziś jest wtorek, a post dopiero teraz się tworzy…
Wcześniej walczyliśmy z katarem, ale udało nam się z nim wygrać dzięki Baby Care Line i ich Spray z wodą morską od 2. tygodnia życia, który zadbał o dobrze o nosek. Ponadto w zapasie mieliśmy od nich sól fizjologiczną i witaminę D3.
Gdy katar pożegnał nos, a my mieszkanie, to u babci przyczepiła się nas grypa żołądkowa… Niestety przemęczyła trochę Arka przez te święta, jednak nie sprawiła, że były nie udane.
To już drugie święta spędzane z Wami – co nas niezmiernie cieszy. Że jeszcze macie chęci nas czytać! Mamy nadzieję, że nasze pisanie idzie coraz bardziej w lepszą stronę. Dumni jesteśmy, że mamy takich czytelników!!! Oraz, że w tak krótkim czasie znalazło się wiele tekstów, które spodobały Wam się najbardziej.
Teksty, które odwiedzaliście najczęściej udostępniam poniżej, a kto ich jeszcze nie widział zapraszam do lektury.
DLA CIEBIE INNY, DLA MNIE TAKI SAM
CZASEM TRZEBA O NICH ZAPOMNIEĆ I SPOJRZEĆ NA ŚWIAT INACZEJ
TO WSZYSTKO Z MIŁOŚCI DO CIEBIE – NASZA HISTORIA REHABILITACJI
DZIECIĘCY SZPITAL ALL INCLUSIVE…
BOJĘ SIĘ… CZYLI ODPOWIEDŹ NA PYTANIE, KTÓREGO NIE POWINIENEŚ ZADAWAĆ
INNY W SPOŁECZEŃSTWIE
GŁUPIA MATKA
ZATRZYMAJ SIĘ. POMYŚL I ODPOWIEDZ NA JEDNO BANALNE PYTANIE
ODRA, ŚWINKA, RÓŻYCZKA – SZCZEPISZ?
MAMO, GDZIE JESTEŚ?
MIMO PRZECIWNOŚCI POZOSTAŁY PIĘKNE WSPOMNIENIA Z TYCH ŚWIĄT !
A Wam Kochani jak minęły święta? Przyznawać się ile kilogramów do przodu !
13 odpowiedzi
Nam również pogoda popsuła szyki, w dodatku do kataru dołączył straszny katar i na antybiotyku się skończyło 🙁 Szybkiego powrotu do formy dla Arka, trzymajcie się dzielnie! 🙂
Wam też kochani jak najszybszego powrotu! Buziaki 🙂
Piękne zdjęcie. Nie ważne ile kilogramów więcej ważne że od jutra dieta
u nas dieta jak wszystko się skończy 🙂
zdrówka kochani :*
Dziękujemy 🙂
My też zakatarzeni życzymy zdrówka!
Urzekają mnie Wasze kadry, zawsze są takie ciepłe i życiowe… i ten uśmiech Arka nieziemski – aż miło do Was wracać!
Bardzo dziękuję za tak cudowne słowa !!!
Jak to dobrze, że zasypałaś nas zdjęciami 🙂 miło je oglądać.
A co do kg to boje się wchodzić na wagę…moje ćwiczenia przed świętami licho wzięło…
Cieszę się ! Ja też ją omijam 🙂
Wasz Synek na każdym zdjęciu wygląda jak słodki cukiereczek. Cudowny jest. Najważniejsze jest jednak to, że święta spędziliście razem <3
to tak jak u nas z tymi świętami.. ale poleniuchowaliśmy przez dwa dni.. i bez żadnego spięcia 😀
Piękne zdjęcia, u nas mało zdjęć. czekam i ja na lepszą pogodę. ponoć ma taka być teraz 🙂
Oby była 🙂