NIE KAŻDA MATKA KOCHA SWOJE DZIECKO

Od dobrej matki nie oczekuje się ani perfekcji, ani poświęcenia do granic męczeństwa. Ma ona, jak wszyscy, własny emocjonalny bagaż, własne blizny i potrzeby. Może łączyć macierzyństwo z ambicjami zawodowymi i z pewnością zdarzają się okresy, kiedy nie jest do dyspozycji swego dziecka. Może „wyjść z siebie” i powiedzieć czy zrobić coś, czego później będzie żałować. Jeśli jednak jej dominująca postawa […]

PRZYZNAJĘ SIĘ – JESTEM ZŁĄ MATKĄ

Czasem staram się udawać, że tak nie jest. Czasem puszczam mimo uszu niektóre uwagi, które mi nie odpowiadają. Czasem zbytnio się nie zastanawiam nad wypowiedzianym słowem, gdyż najbardziej na świecie chce mieć 5 minut spokoju. Ale przecież kocham swoje dziecko i wydaje mi się, że to co robię jest najlepszą opcją na świecie. No dobra, […]

RODZICE KONTRA DZIADKOWIE – SYTUACJE Z ŻYCIA WZIĘTE

Różnica pokoleń często daje się we znaki. Młodzi, pełni zapału chcemy wychowywać swoje dzieci jak najlepiej. Bierzemy przykład z naszych rodziców, którzy wychowali już gromadkę i wiedzą coś na ten temat. Czasem jednak nasze i ich podejście się różni, gdyż mamy troszkę inne czasy i styl życia. Co tworzy śmieszne sytuacje. Doskonale wiemy, że chcą […]

DZIĘKUJEMY CI!

Dziękujemy Ci!     To już rok, wiesz?   Bez Ciebie by nas nie było!     Kochani! Właśnie minął rok prowadzenia bloga. Liczba osób, która się przewinęła jest ogromna i cieszy nas bardzo. Przybywa Was z każdym dniem jeszcze więcej. Blog Roku to też Wasza zasługa! Nawet nie wiemy jak Wam podziękować za czas, […]

KLAPS W DUPĘ CZY SIEDZENIE W KĄCIE?

Nie wiem jak Wam, ale mi karanie głównie kojarzyło się z klapsem w dupę albo siedzeniem w kącie. Nasze dziadki pamiętają jeszcze jak dostawały linijką po łapach. To były czasy, które bardzo utkwiły starszemu pokoleniu w pamięci. Moja mama czy dziadek często o tym wspominają  jak bez żadnych skrupułów wielka linijka zadawała ból. Klękali też na grochu […]

MOJE DZIECKO JEST NIEWYCHOWANE

Każdy wie, że kaczuszka lubi pływać. Arek też o tym doskonale wie, dlatego ostatnio pozwalał jej popływać w mojej herbacie.  Myślałam, że wyrwie wszystkie włosy z głowy tłumacząc, że tak się nie robi przecież. Pomijam już fakt, ze nie kiedy znajdowałam w herbacie chusteczkę czy klocka. Nie przegada, dalej jej pupcię chce moczyć w szklance. […]

GŁUPIA, NA CO CI TO BYŁO?

A no tak, jeszcze pampersy. Czas się spieszyć, by o normalniej porze odebrać dziecko z przedszkola. Przecież nic nie robisz i jeszcze w dodatku dziecko na całe dnie posyłasz do obcych. Dobra, to mam, tamto też, okej. Jeszcze tylko zapłacić i w drogę. Ooo nie zapomniałam, kosmetyki dla mnie. A to może poczekać, są ważniejsze sprawy. […]