Wstyd się przyznać, że do Ogrodu Botanicznego dzieliło nas parę kilometrów i jakoś zawsze było za daleko, by do niego wpaść na spacer. W tym roku powiedziałam dość i po ponad 4 latach mieszkania w Krakowie udaliśmy się na jesienną wizytę. Ogród znajduje się w centrum miasta, więc dojazd nie jest utrudniony i czeka na nas prawie cały dzień do połowy października, więc kto jeszcze nie był, ma ostatnią szansę w tym roku zobaczyć to miejsce i oderwać się na chwilę od zgiełku. Było pięknie, jednak zdaję sobie sprawę, że musimy wpaść na wiosnę kiedy wszystko budzi się do życia i rozkwita.
Piękna złota jesień zachwyciła nas w ogrodzie i jak najbardziej polecam to miejsce na rodzinne wypady. Zresztą niech zdjęcia mówią same za siebie.