Moja wina

Każdego ranka patrzyłam jak się męczysz. Każdego ranka patrzyłam jak z trudem pokonujesz kolejną przeszkodę. Każdego ranka patrzyłam jak starasz się nie okazywać bólu.  Każdego ranka biłam się w pierś, bo to przecież moja wina.   Gdzieś popełniłam błąd, gdzieś mogłam coś zrobić inaczej, gdzieś coś po drodze mogło na Ciebie wpłynąć. Niby mówią, że […]

Akceptacja rodziny

Misiu urodził się biały. Nie tak jak inne goryle, on posiadał białe futerko, mimo iż nie był niedźwiedziem polarnym. Trafił do zoo, gdzie miał mieć lepiej. Gdzie miał być wolny i nie poniżany. Jednak okazało się na miejscu, że sytuacja wygląda całkowicie inaczej. Najstarszy goryl znajdujący się w przydzielonym dla nich wybiegu nie akceptował malca. […]

NIE WSPÓŁCZUJ MI

– Boziu jak ja Pani współczuję, taka Pani młoda i jeszcze chore dziecko, tyle życia miała Pani przed sobą. -Boziu jak ja Pani współczuję takiego toku myślenia.   Ja rozumiem, że to taki pierwszy odruch, taka nasza reakcja, ale naprawdę nie potrzebujemy tego. Czytasz to i myślisz jaka  gówniara, cwaniara, co ona sobie myśli. Litości. […]

Nie skreśliłam mojego dziecka kładąc go na wózek

Nie skreśliłam mojego dziecka kładąc go na wózek. Wiele osób zarzucało nam, że się poddaliśmy. Wiele osób wytykało mi, że manipuluję, że nie chce mi się, idę na łatwiznę. Wiele osób mówiło: „to jeszcze nie ten czas, poczekajcie”. Wiele osób doradzało nie mając zielonego pojęcia o sytuacji, w której się znaleźliśmy. To normalne, przyzwyczaiłam się, że każdy ma […]

Z DRUGIEJ STRONY

  Mam żal. Ogromny. Pamiętam to jak dziś. Informacja, szybka akcja, po wszystkim.   Na drugi dzień przyszła do mnie Pani psycholog,  aby porozmawiać o tym co się stało. Mówiła szeptem, by zachować chodź odrobinę prywatności w pokoju 3 osobowym. Soryyy… Nie chciałam z nią rozmawiać. Niby o czym? Niby jak? W pokoju gdzie pełno […]

BO CO TO JEST ZA ŻYCIE?

  „No popatrz. Starasz się o dziecko i później rodzi Ci się takie. Co ono później ma za życie?”   Rodzisz się. Pierwsze swoje miesiące przy dobrych wiatrach spędzasz w szpitalu. Kolejne dni, miesiące, lata walczysz o możliwość jak największej samodzielności i kontroli nad swoim życiem. Chcesz przestać być niańczonym przez mamę, tatę, najbliższą rodzinę. […]

JAK TO JEST BYĆ RODZICEM DZIECKA NIEPEŁNOSPRAWNEGO

Niekiedy to życie przypomina nieustający maraton. Niekiedy to życie przypomina wyścig z czasem. Niekiedy to życie przypomina nieustającą wspinaczkę. Niekiedy to życie przypomina brutalną walkę. Niekiedy to życie niczego nie przypomina…   Zadano nam kiedyś pytanie na które nie potrafiliśmy odpowiedzieć. Nie mogliśmy znaleźć odpowiednich słów, które we właściwy sposób ustosunkowałyby się do tego pytania. Jednoznacznej odpowiedzi […]

TO JEST TWOJA WINA RODZICU!

  Nie chcę być nie miła, chamska czy jak mnie tam inaczej określicie, tylko chce podzielić się tym co mi leży na sercu. Chcę podzielić się tym, z czym bardzo bym nie chciałabym się spotkać, bo ręczę za to, że zrobię wszystko abyś poczuł się jeszcze gorzej niż moje dziecko, słyszące obelgę z ust Twojej […]