CHCIAŁAŚ BYĆ MATKĄ? TO TERAZ NIE NARZEKAJ!

Głowa boli od nadmiaru informacji, które musiałaś w szybkim czasie  przetworzyć.

Głowa boli od wszystkich dobrych rad uzyskanych tuż po narodzeniu dziecka.

Głowa boli od ilości zadań, które musisz wykonać dzisiejszego dnia.

Głowa boli od kolejnego dnia spędzonego z chorym dzieckiem w domu.

Głowa boli od kolejnej nieprzespanej nocy.

Głowa boli od marudzenia.

Głowa boli od płaczu.

 

Chciałaś być matką? To nie narzekaj.

Przecież to Twoje dziecko! Jak możesz być zmęczona? Przytłoczona? Wszystkie tak mają i jakoś żyją a Ty to cały czas narzekasz.

 

11

 

Mimo iż kocham swoje dziecko najmocniej na świecie i nie wyobrażam sobie życia bez niego, to czasem po prostu brak mi sił. Tak po ludzku ręce opadają i nawet nie mam jak chwycić się za głowę, by podtrzymać ją od ostatecznego upadku. Chcę usiąść na czystej kanapie, w czystym ubraniu, włączyć telewizor i obejrzeć film dla dorosłych, a nie bajkę. Być egoistką i pomyśleć przez chwilę o sobie nie martwiąc się o to czy w tym czasie ściana nie zostanie całkowicie pomalowana albo moje kosmetyki czy perfumy wylądują w toalecie. Przeżyłabym jeszcze zniszczoną książkę czy zabawkę.

Siedzieć i o niczym przez dłuższą chwilę nie myśleć – marzenie.

 

 

Dlaczego nie mogę wyrazić swoich uczuć?

Dlaczego nie mogę powiedzieć, że puszczają mi nerwy?

Dlaczego nie mogę powiedzieć że chcę odpocząć?

 

Przecież jestem człowiekiem. Przecież mam prawo do negatywnych uczuć. Przecież mogę odpocząć. Przecież mogę powiedzieć, że dziś nie mam siły. Wstałam lewą nogą i humor nie dopisuje.

 

Denerwuje mnie taki obraz matki  cudownej wszechmogącej i wszechrobiącej. Zlitujcie się. Nie jesteśmy robotami. Mamy prawo czasem olać garczki  w zlewie, pranie, sprzątanie czy inne rzeczy. Wagary należą się każdej. Jeszcze ten tekst: ”Chciałaś mieć dziecko? To nie narzekaj!” Słyszałam już milion razy.

Przecież każdemu zdarzają się gorsze chwile i każdy chce czasem tak sobie ulżyć, wyżalić się, wyrzucić wszystko z wnętrza i iść dalej z nową energią i bez zbędnego bagażu emocji.

 

Jesteś matką. Jesteś człowiekiem. Masz prawo czasem ponarzekać. Pożalić się. Macierzyństwo to nie bułka z masłem. A nie wszystkie dzieci to grzeczne aniołki 🙂

 

 

Podziel się tym postem

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

9 odpowiedzi

  1. Ja ten tekst słyszę od mojego Konrada, na co zawsze mu odpowiadam: A Ty nie?
    Czasem mam totalną niewyróbkę i mi się nie chce, coś ponarzekam, że jestem umordowana po całym dniu, to dość, że słyszę głupie pytanie: Czym? To na koniec: Chciałaś mieć dzieci? To o co Ci chodzi?
    Aaa człowiek, to sobie nawet ponarzekać nie może…

  2. narzekaj, ile wlezie, najważniejsze, żebyś miała siłę wstawać i walczyć o kolejny dzień:) Jak narzekanie pomaga, to widocznie… pomaga 😛 😉

  3. Każdy ma lepsze i gorsze dni..
    Ja też! Ty też. . I każda mama..

    Dobry początek i fajne wpisy
    Salusiowo.blogspot.com zapraszamy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *