To, że nie widać, to nie znaczy, że nic nie jest

Wybraliśmy się na zakupy, w świetnych nastrojach, bo to miały być te końcowe przed urodzinami i mieliśmy też zaopatrzyć się w tort. Ruch oczywiście przed galerią jak w każdy weekend, więc spodziewaliśmy się zapchanego parkingu. Nie myliliśmy się, ojj nie. Udało nam się znaleźć wolne miejsce dla niepełnosprawnych, a jako że posiadamy uprawnienia do zajmowania […]