Nie wierzę w bezstresowe wychowanie

„Wie Pani co, jadę ostatnio tramwajem, no i na siedzeniu obok siedzi troszkę większa kobieta, że nie w całości mieści się na nim. Za nią siedzi chłopiec no ponad 7 czy 8 lat. Dość duży. No i on kopie to krzesło jedną noga, a druga uderza w wystające udo tej Pani. Matka jego nie reaguje, […]