Kiedyś traktowałam ludzi dobrze. Teraz – z wzajemnością.

Idziemy sobie parkiem w centrum Londynu. Równa dróżka, piękne drzewa i cudowna trawa, po której wózek szaleje jak na najlepszej nawierzchni. Atmosfera udziela się najmłodszemu, który próbuje pobić rekordy w prędkościach na tym odcinku. Ciepłe promienie słoneczne delikatnie ogrzewają twarz i sprawiają, że nie czujesz tempa tego wielkiego miasta. Samo centrum, zero gwaru, równiutko ostrzyżona trawa, […]