STUDENTKA – MATKĄ?

Dostałam ostatnio email, który poprawił mi nastrój. Bardzo cieszę się, że blog ma tak oddanych czytelników i śledzących uważnie każdy nasz wpis. To daje ogromnego kopa. Jeszcze większego dają Wasze wiadomości. Nie uważam się za jakiegoś specjalistę, ale jeżeli mogę napisać coś według własnego doświadczenia, to zawsze chętnie się z Wami tym podzielę, jeżeli tylko wyrażacie takie chęci. […]