Nie jedna z nas spała na podłodze…

Miałyśmy burzliwe momenty, niekiedy dostawałam mocno w dupę, nie raz przewiało mi plecy, a niekiedy powiedziałam dość i wolę to przedszkolne krzesło. Nasz związek był mega toksyczny,  nienawidziłyśmy się bardzo, ale zawsze wracałam, bo nie było innego wyjścia. Moja historia z podłogą w sali na oddziale zaczęła się 5,5 roku temu. Nie byłam pierwszą, ani […]