TEGO NIE CHCIAŁEM SCHRZANIĆ

Jego krzyk dobiegał z końca sali, na której leżało kilkoro nowo narodzonych dzieci. – Pewnie Pana tak woła? – przypuściła lekarka – Tak, na pewno tak! – dumnie odpowiedziałem. Podszedłem bliżej, by móc go zobaczyć. Jego krzyk umilkł, a maślane oczka wpatrywały się w moje zalane łzami. Dobre emocje wzięły w górę, nic nie było bardziej […]