DOMOWE SPOSOBY NA WALKĘ Z PRZEZIĘBIENIEM

Zima chyba nas coś ostatnimi laty nie lubi. Obraziła się czy co? Bo nie wiem czemu naraża nasze maluchy i nas samych na choroby. Raz zimno, za chwilę znów pojawia się wiosna i tak bez przerwy. To nie jest dobre dla nikogo. Zresztą przekonaliście się pewnie o tym już nie raz. Ile razy zdążyło zachorować Ci maleństwo lub sama czułaś/eś się niewyraźnie?

Tak myślałam, że już nie chcesz nawet tego liczyć a tym bardziej pamiętać.

Jak już Wam wcześniej pisaliśmy TU i TU jesteśmy przeciw stosowaniu antybiotyków, które mają odwrotny skutek działania w przypadku przeziębień. Dlatego musieliśmy zacząć radzić sobie inaczej. Szukaliśmy długo sposobu by wzmocnić odporność oraz poprawić nasze samopoczucie i szybko polepszyć stan zdrowia bez pomocy jakiejkolwiek chemii, gdy coś nas złapie.

Każdy łapie się czego może, dlatego chcemy Wam pomóc zwalczać te paskudne wirusy i zapobiec pogłębianiu się choroby.

Jak to dziadki mówią: kieliszek nalewki lub wiśniówki i pod kołdrę. Do rana przejdzie 🙂 Dla mnie to w sam raz jednak Arkowi to jeszcze o 14 lat za wcześnie, więc szukaliśmy dalej.

MLEKO Z CZOSNKIEM 

Dla nas to istny hit. Czosnek uwielbiamy w każdej postaci, więc nie ma problemu gdy zostanie dodany do mleka. Czasem dodam jeszcze łyżkę kakao i cały napój znika w mig. Czosnek świetnie radzi sobie z nieproszonymi gośćmi, dlatego warto go wprowadzić na stałe do swojej diety.

MIÓD

Chleb z miodem. Herbata z miodem. Mleko z miodem. Woda z miodem. Sam miód. Mogłabym tak w nieskończoność wymieniać z czym go stosujemy. Świetnie zastępuje szkodliwy cukier oraz pomaga wzmocnić nasz organizm.

HERBATA Z CYTRYNĄ

Uwielbiam. Cytryna z wodą z samego rana też jest jak najbardziej wskazana. Można dodać goździki, pomarańcze, miód i cudowny napój gotowy.

WITAMINA C LEWOSKRĘTNA

Jest to porządna dawka witaminy C i bardzo skuteczna. Jednak już nawet niewielka ilość tego proszku potrafi solidnie wykrzywić naszą buzię. Dlatego najlepiej wsypać troszkę do herbaty zamiast cytryny. Bardzo dobrze działa i nie raz postawiła nas na nogi już na drugi dzień.

SYROP PRAWOŚLAZOWY

To nasze odkrycie roku. Kosztuje od 2 zł do 5 (zależy jaka apteka). Ma bardzo dobry smak, dzięki czemu jest tolerowany oraz potrafi zdziałać cuda. Nie wiem w czym tkwi sekret ale nam strasznie pomaga i używamy przy każdym niespodziewanym ataku.

INHALACJE

Bardzo lubię ten sposób. Inhalacje potrafią zdziałać cuda i to w expresowym czasie. Na początku dziecko trochę może się buntować i płakać, ale czym więcej otwiera buzię tym lepiej. Dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość i nie pozwolić zrezygnować z leczenia. Po jednym dniu Arek się przyzwyczai. Na samym początku strasznie płakał, a teraz już sam trzyma sobie maskę przy buzi i odczekuje ten czas w całkowitym spokoju.

CZYSZCZENIE NOSA

Katar jest utrapieniem chyba każdego. Najgorsze u nas jest to, że Arek nie potrafi sam wysiąkać nosa. Wciąga wszystko z z powrotem, dlatego bez Katarka się nie obejdzie. Na samym początku jest to stresujące doświadczenie dla dziecka, ale po chwili przyzwyczai się i zmartwienie znika. Działa, świetnie czyszcząc nos, co dla nas jest zbawieniem.

Macie jakieś inne sprawdzone sposoby na walkę z przeziębieniem?

Wiem, że wiele z Was podaje dzieciom probiotyki, które mają pomóc w uodpornieniu i zapobiegają chorobą. Mogłybyście podać ich nazwę? 🙂